czwartek, 23 października 2025

mecz czy film?

niestety tej jesieni jest to pytanie retoryczne, bo mam separację z futbolem ale wbrew obietnicy danej samemu sobie o całkowitym porzuceniu piłki przez ostatnie dwa dni słuchałem na YT co się wyprawia w Legii Warszawa i jak pisałem wiosną, że mam dosyć fatalnego zarządzania klubem to teraz osiągnięto zdecydowanie wyższy level chaosu, kibicowskie serce boli a mózg chce wybuchnąć, bo w głowie się nie mieści, że to dzieje się naprawdę... ale wracając do filmów, to dziś włączyłem komediową perełkę - "Lemur zwany Rollo" i bawiliśmy się wspaniale, bo to arcydzieło gatunku! a przy okazji polecę film sprzed tygodnia - "Mała miss", który też nas bawił choć jak na obraz familijny jest mocno nietypowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz