czwartek, 23 października 2025

mecz czy film?

niestety tej jesieni jest to pytanie retoryczne, bo mam separację z futbolem ale wbrew obietnicy danej samemu sobie o całkowitym porzuceniu piłki przez ostatnie dwa dni słuchałem na YT co się wyprawia w Legii Warszawa i jak pisałem wiosną, że mam dosyć fatalnego zarządzania klubem to teraz osiągnięto zdecydowanie wyższy level chaosu, kibicowskie serce boli a mózg chce wybuchnąć, bo w głowie się nie mieści, że to dzieje się naprawdę... ale wracając do filmów, to dziś włączyłem komediową perełkę - "Lemur zwany Rollo" i bawiliśmy się wspaniale, bo to arcydzieło gatunku! a przy okazji polecę film sprzed tygodnia - "Mała miss", który też nas bawił choć jak na obraz familijny jest mocno nietypowy.

2 komentarze:

  1. Wczoraj chyba była zaangażowana do ochrony meczu w Krakowie policja z całego województwa, jak nie więcej... nie widziałam jeszcze takich ilości... ani nie wiedziałam, dlaczego, dopiero mi jeden z nich wyjaśnił 😁 a potem poczytałam w internecie, że Legia Warszawa się nienawidzi z Wisłą Kraków, na której stadionie mecz był rozgrywany... żałosne to wszystko. Sport, ha ha.
    Ten drugi film dałam sobie do linków (pierwszy widziałam dawno temu, chyba nawet mam na płycie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż, Legia nienawidzi się z wszystkimi i w sumie trudno się dziwić, bo nas warszawiaków nienawidzi cała Polska, sam w młodości zostałem strasznie pobity w górach wraz ze znajomymi tylko dlatego, że byliśmy studentami z Warszawy i myślę, że nie tylko sport jest żałosny ale całe społeczeństwo :-(
      odnośnie filmów to "Lemura" oglądałem wiele razy i zawsze mnie śmieszy ale dla mnie teraz największym katalizatorem są dzieci i skaczę z radości jak podoba się im mój film z dzieciństwa czy młodości a z tych wszystkich filmów, które im do tej pory puściłem to tylko "Stowarzyszenie umarłych poetów" źle znieśli, zresztą ja też, bo film stał się w tych czasach mocno archaiczny.
      pozdrawiam
      M.

      Usuń