czwartek, 10 kwietnia 2025

zebranie osiedlowe

jestem typem aspołecznym i nie angażuję się właściwie w nic ale dziś pierwszy raz w życiu poszedłem na tytułowe zebranie, bo jednym z punktów spotkania było zagospodarowanie działki, która jest przed naszym blokiem, było nawet fajnie, głosowałem, dowiedziałem się różnych rzeczy na temat naszego miejsca zamieszkania ale było też żenująco, bo pierwsza godzina zebrania to zwykła awantura pomiędzy członkami rady osiedla - taka Polska w pigułce, bałagan, osobiste animozje i pyskówka na początku każdej dyskusji ale ogólnie doszedłem do wniosku, że warto poświęcić czas aby wiedzieć co się dzieje a poświęcenie było spore, bo musiałem odwołać tradycyjny czwartkowy seans filmowy z Synami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz