czwartek, 31 października 2024

Klorek

nasze drzewko, o które dbamy się jeszcze trzyma gdy sąsiad stracił już wszystkie liście!

środa, 30 października 2024

smuteczek

jutro nie ma szkoły więc zawieźliśmy Dzieci do Sochaczewa gdzie przejęli ich dziadkowie na kilka dni, sam wymyśliłem ten wyjazd dla Chłopców ale i tak jest mi cholernie smutno w ten ciemny, ponury i dołujący jesienny wieczór, bo nie lubię rozstań z Synami... do tego podróż była koszmarna, bo 80 kilometrów jechałem dwie godziny i jestem wdzięczny Małżonce, że zmieniła mnie za kółkiem w drodze powrotnej.

wtorek, 29 października 2024

telefony ze szpitala

w sprawie mojego serca dzwonili już dwa razy ale przekładam zabieg i wątpię abym się na niego zdecydował po tym co przeżyłem półtora roku temu... a dziś zadzwonili ze szpitala, w którym Mały ma mieć wycinania migdałka i umówili nas już na listopad więc na razie chodzę w lekkim szoku, że to tak szybko i że to się naprawdę będzie działo i że znowu czekają mnie nerwy... nienawidzę i boję się szpitali!

poniedziałek, 28 października 2024

produkciak

Synowie są coraz starsi... czy w przyszłym roku będę jeszcze zbierał dla nich naklejki aby wypełnili książeczkę i wybrali pluszaka?

niedziela, 27 października 2024

Warszawianka

pierwszy raz pojechaliśmy na główną pływalnie Mokotowa i bardzo nam się podobało, jest tam basen olimpijski, trzy zjeżdżalnie i dwa pomniejsze baseny a najważniejsze, że nie trzeba nosić czepków.... tylko ranek był trudny, Żona nie chała jechać więc musiałem naciskać (bo samotne pilnowanie potomstwa w wodzie to nie jest relaks), Mały chciał tak bardzo jechać, że był nieznośny a Starszak był obojętny i tak flegmatyczny, że aż irytujący ale na koniec wszyscy jesteśmy zadowoleni, Chłopcom najbardziej podobał się dmuchany tor przeszkód a mi jacuzzi.


piątek, 25 października 2024

chwytać chwile

po codziennych obowiązkach wyciągnąłem dziś Synów na spacer i lody w cukierni, wspaniałe chwile, bo pogadaliśmy o grach, szkole i o życiu... w domu jakoś nie potrafimy tak rozmawiać jak na spacerach?


czwartek, 24 października 2024

fajne popołudnie

po powrocie z pracy nakarmiłem i wysłałem Dzieci na angielski a sam wziąłem relaksującą kąpiel, potem ugotowałem dwie zupy a następnie obejrzałem ze Starszakiem "Stowarzyszenie umarłych poetów" (film trochę za nudny i za poważny dla Syna ale realizuję projekt obejrzenia z Dziećmi kultowych filmów z mojej młodości) a po seansie szykuję się na mecz Legii w europejskich pucharach, dobry czas!

wtorek, 22 października 2024

kardio

leczę się na serce od lat ale jeszcze nie czekałem tyle czasu na wizytę u lekarza co dzisiaj, całe popołudnie i wieczór poszedł w piach a taki byłem zadowolony z nowej przychodni... ale serce jak na razie dobrze pracuje więc przesadnie nie narzekam.

niedziela, 20 października 2024

przegrana niedziela

przegrana na komputerze ale co tam, też czasem potrzebuję leniwego dnia, walczę w Heroes V (już 111h) a w przerwie spróbowałem demówek ale potwierdziły one, że nie lubię akcyjniaków, gry tower defence są dla mnie głupie a city buidery mnie nudzą.

sobota, 19 października 2024

Łazienki Królewskie

  • jednym z moich najszczęśliwszych wspomnień z dzieciństwa jest regularna wizyta w Łazienkach z Dziadkami, spacer, karmienie kaczek a potem wizyta w restauracji "Wzorcowa" a dla mnie najwspanialsze było to, że mogłem się napić Coca-Coli, której za komuny nie było w sklepach (oprócz Pewexu ale tam nie kupowaliśmy), 
  • w dorosłości też miałem rodzinny rytuał Łazienki-legijna knajpa "Ernitaż" i było mi wtedy szalenie miło, bo panie z obsługi bardzo zachwycały się moimi Synem a znały mnie z balowania tam przed i po meczach Legii i stałem się ich ulubionym klientem,
  • teraz tamte knajpy od dawna nie istnieją, są tylko restauracje "ąę" na które nas nie stać a dziś park był przesadnie zatłoczony ale długi spacer z Agrykoli na Dolną był szalenie miły, kocham te chwile gdy chodzimy, bo dużo gadamy o wszystkim (na rowerach tak się nie da), śmiejemy się a ja robię z siebie pajaca gdy mam dobry humor ;-)


piątek, 18 października 2024

u lekarzy

doczekaliśmy się wizyty z małym Niko w Światowym Centrum Słuchu i było okropnie, jak Starszak miał operację (na NFZ) w pobliskim prywatnym szpitalu to było elegancko bez kolejek i stresu a w państwówce czarno od ludzi, wzięliśmy książki ale nie dało się czytać i siedzieliśmy tam ponad trzy godziny jak na katuszach a wieści są złe, że zabieg usunięcia migdała jest zalecany a właściwie to konieczny.

popołudniu poleciałem ze Starszakiem do pediatry, bo Miko wykrył guzka ale na szczęście pani powiedziała, że to normalne u nastolatków.

czwartek, 17 października 2024

pizzeria

w zeszłym się nie udało ale w tym tygodniu roboczym wyszliśmy rodzinnie z domu po pracy i szkole, do osiedlowej pizzerii, było drogo ale smacznie a najważniejsze, że długo pogadaliśmy z Chłopcami, - starszy Miko mądry i wyważony, Niko zwariowany i dowcipny.

wtorek, 15 października 2024

"Belfer III"

ha! wreszcie udało mi się obejrzeć jakiś serial i cieszę się z tego, bo czuję się lekko wykluczony w czasach zalewu platform streamingowych i choć nie lubię seriali to od czasu do czasu próbuję coś obejrzeć ale rzadko udaje mi się dotrwać do końca pierwszego odcinka, serial "Belfer" (bo przez ostatnie lata zaliczyłem wszystkie sezony) jest w porządku do gotowania czy innych domowych zajęć, bo nic ponadto.

niedziela, 13 października 2024

test aparatów

... z telefonów: Xaomi, Infinix, Motorola, Oppo


sobota, 12 października 2024

pogodna sobota

najfajniejszy moment dnia - budowa twierdzy Biały Kamień z Niko :-)

piątek, 11 października 2024

weekend start

po nużącej 3 godzinnej podróży przyjechaliśmy opiekować się pieskami na działce Rodziców, miła chwila ulgi i błogości.

czwartek, 10 października 2024

ortodonta

pojechałem dziś z Małym odebrać dwa aparaty na zęby i strasznie współczuję Nikodemkowi, że będzie musiał to nosić... pamiętam, że sam miałem taki wkładany aparat i serdecznie go nienawidziłem ale na szczęście na razie Syn podchodzi do tego pozytywnie, bo trzeba przyznać, że ładny ten aparat w porównaniu z tym co ja miałem za czasów PRLu.

środa, 9 października 2024

jesienna nauka

przyjemne chwile pod kołderką z geografią i Starszakiem a jeszcze przyjemniejsza dzisiejsza ocena celująca z klasówki Syna :-)

wtorek, 8 października 2024

wtorek w kuchni

lubię gotować we wtorki, to taki dzień, w którym jestem już pogodzony z tym, że weekend minął a do następnego jest daleko więc warto przygotować potrawy na wieczór, czwartek (w środy kupna pizza) a czasem nawet na weekend.

niedziela, 6 października 2024

ponury weekend

sobota była podporządkowana wymianie oleju w aucie ale o 14 okazało się, że jej nie będzie więc aby uratować dzień pojechaliśmy do Muzeum Kolejnictwa i było fajnie, bo poza stałą wystawą były zaprezentowane różne makiety kolejowe więc przyjemnie spędziliśmy czas, dziś pojeździliśmy na rowerach po parku Arkadia i było miło choć ponura pogoda towarzyszyła nam przez całe dwa dni.




sobota, 5 października 2024

na lodach

czwartkowy wypad uświadomił mi, że gdy skończyła się pogoda na plac zabaw a zaczął dodatkowy angielski te robocze dni przeciekają mi przez palce i jest tylko praca - dom więc w piątkowe popołudnie poszedłem z Chłopcami na lody i było bardzo fajnie, bo pogadaliśmy o życiu i obiecałem sobie, że muszę się z nimi gdzieś wyrywać raz w tygodniu choć wiem, że będzie to trudne, bo idzie czas ciemności i deszczu.



piątek, 4 października 2024

nowe gry


pisałem tutaj, że nie kupię tej gry, bo stworzyło ją rosyjskie studio ale sprawdziłem, że mają siedzibę na Cyprze, wydawcą byli Francuzi a mi się tak strasznie chciało grać dalej w Hirołsów (uznałem, że 226 godzin z trzecią częścią wystarczy) więc się złamałem i dokonałem zakupu za jakieś grosze, bo gra sprzed 16  lat i jestem zadowolony, bo fajnie mi przy niej minął czas, SI robi dobrą robotę na wysokim poziomie trudności.


długo czekałem na pełną wersję tej gry a potem przecenę ale mocno się rozczarowałem, bo recenzje mówiły, że to hołd dla serii Heroes a okazało się, że to jakieś popłuczyny, pomimo, że gra jest wydana w tym roku to jest brzydsza, gorsza, mniej czytelna i mniej grywalna niż oryginał sprzed 20 kilku lat, do tej pory gry-porażki kosztowały mnie po 10 zeta ale teraz jest drożej i będę się musiał trochę się pomęczyć z tym tytułem.


prosta strategia turowa ale nie wiem czy nie prostacka? taka gra casualowa, która nie wciąga emocjonalnie ani nijak.

czwartek, 3 października 2024

świetne popołudnie

po pracy pojechałem z Synami na kontrolę do stomatologa i było miło, bo Chłopcy nie mają żadnych ubytków, zrobiliśmy małą przejażdżkę co było dla mnie fajowe albowiem wyrwałem się z osiedla gdzie mieszkam i pracuję, kupiliśmy prasę do czytania i gruzińskie wypieki do jedzenia a w domu zaliczyłem relaksującą kąpiel a potem ekscytujący mecz Legii w europejskich pucharach, który sensacyjnie wygrał klub z Warszawy!

wtorek, 1 października 2024

niekaralność

rządy się zmieniły ale Polska nieustająco absurdem stoi, dziś klasa młodszego Syna ledwo poszła na basen, bo wymagają teraz od rodzica, który uczestniczy w jakiejkolwiek wycieczce szkolnej zaświadczenia o niekaralności, przykro mi, że jakieś dziecko zostało skrzywdzone ale nie usprawiedliwia to ujebania milionów rodziców, dzieci i urzędników takim bzdurnym pomysłem - jakby papier mógł kogokolwiek ochronić... i może na jakiś wioskach nie ma takiego problemu jak w naszym dużym mieście, bo tutaj czeka się kilka tygodni na takowe zaświadczenie!