niedziela, 30 lipca 2023

podsumowanie wyjazdu

działka - wspaniałe jest to, że nie musimy jeszcze wracać do miasta tylko zajechaliśmy na działkę do Rodziców.

Dębki - osada raczej kiepska, bo nie ma nawet chodników i dla rodzica zwykły spacer po pamiątki to podwyższone nerwy, bo na wąskiej drodze przepychają się rowery, piesi i samochody ale z drugiej strony jest wesoło, bo jest dużo knajp i sklepów czynnych do późna.

plaża - pierwszy raz widziałem plażę bez kamieni i muszelek - słabo, bo dla dzieci zbieranie takich rzeczy to wielka atrakcja, rekompensata to ujście rzeki Piaśnicy - cudowne miejsce, przy którym zwykła plaża wieje nudą.

pieniądze - drogo jest nad morzem ale to chyba jak wszędzie, nie patrzyliśmy na ceny więc kasy poszło jak lodu.

straty - zgubiłem okulary, Niko 22 złote, raz oszukali nas w knajpie i ukradli nam łódkę, bo schowaliśmy pod auto zamiast do środka.

Chłopcy - mam cudownych Synów i długo byłoby opisywać ich zalety ale na pewno są kochani, mądrzy, dowcipni, uczynni, kulturalni, fajni i spędzanie z nimi czasu to wielka przyjemność! przeżyłem 7 dni szczęścia niepojętego ;-)

Bałtyk z telefonu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz