w piątkowy wieczór zamknęliśmy biały tydzień, w sobotę był basen, sympatyczny, proszony podwieczorek u sąsiadki i kolacja u znajomych gdzie było bardzo miło i skąd za późno wróciliśmy, dziś trochę spacerujemy, odpoczywamy, kupujemy rower dla Niko a ja będę szalał w kuchni :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz