13 lat temu o 23.03 urodził się mój pierworodny Syn i była to najwspanialsza noc w moim życiu choć też jedna z najbardziej stresujących, dziękuję Ci Mikołajku za te wszystkie wspaniałe lata, bo jestem bardzo szczęśliwy, że jesteś!
ps: a dziś latamy na szmacie, bo goście przychodzą i nie jest to miłe, bo nienawidzę sprzątać, dobrze, że miałem przerwę na gotowanie,
ps2: taka ciekawostka - po porodzie wróciłem do domu o 3 w nocy, włączyłem telewizję Kino Polska a tam leciała seria filmów z PRLu o porodach!
ps3: poniżej Miko ma jeden dzień i ładnie wygląda ale tuż po porodzie zapytałem panią pielęgniarkę - czy to normalne, że mój syn wygląda jak ufok? - uśmiała się i potwierdziła normalność dziecka,
ps4: ale była też chwila strachu jak Miko zaczął robić się siny i pielęgniarki wcisnęły przycisk awaryjny, przybiegli lekarze ale na szczęście wystarczyło włożenie Synka pod lampy ocieplające.