głównym zadaniem weekendu na działce było złożenie altany i lekko nie było, bo praca trwała kilka ładnych godzin w lodowatym deszczu.... zostało parę części a elementy dachu powinny było ułożone odwrotnie ale "pal to sześć", najważniejsze, że altana w ogóle stoi ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz