byliśmy dziś pierwszy raz w tetrze dla dzieci, wspaniałe doświadczanie i wielka frajda dla Synów, podwójna, bo umówiliśmy się w pół klasy Starszaka więc moi Chłopcy mieli kolegów a przedstawienie (Akademia Pana Kleksa) było świetne, potem poszliśmy do knajpy i miło rozmawiało się z rodzicami a jedyny mankament wycieczki to to, że musieliśmy z dzikiego rańca (o 11) stawić się na Pradze Północ.
ps: "Akademia Pana Kleksa" to niepokojąca bajka, znam ją teraz na pamięć i rozpatruję jej drugie i trzecie dno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz