czwartek, 24 listopada 2022

kłębek nerwów

od miesiąca denerwuję się i dołuję czekającym mnie zabiegiem w szpitalu i jest fatalnie, jak mam gorszy dzień to normalnie mnie telepie ale w tym tygodniu jest jeszcze gorzej, bo młodszy Syn mocno zachorował i oprócz tego, że martwię się nim, bo ciężko przechodzi chorobę to jeszcze zamartwiam się tym, że ja też się przeziębię (już mam kaszel) i że mnie nie przyjmą do szpitala i znowu będę czekał, pieprzony koszmar!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz