musiałem się spóźnić do pracy i potem było ciężko ale wyjście na szczepienie z Synem to WSPANIAŁE doświadczenie i zawsze starałem się być w takich sytuacjach z moimi Dziećmi, dziś byłem z Małym i był bardzo dzielny a ja cieszyłem się chwilą, że Niko przytula mnie jak nigdy w domu ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz