pojechaliśmy dziś na zaporę w Dębe i było fajnie, bo to nowość dla Synów albowiem ostatnio piknikowaliśmy tam z Żoną gdy Starszak był na ostatniej prostej do wyjścia na świat i jest tam pięknie i nie ma ludzi ale od nas daleko, bo trzeba się przebić przez całą aglomerację warszawską więc jazda w jedną stronę kosztuje godzinę :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz