środa, 29 lipca 2020

"Zombieland: Kulki w łeb"

mam wielki sentyment do pierwszej części tego filmu albowiem byliśmy z Anią sami na sali w kinie w pewien sylwestrowy poranek we wczesnym okresie narzeczeństwa... niestety "dwójki" nie udało się obejrzeć w kinie ale seans w domowym zaciszu też był rewelacyjny, bo film jest po prostu świetny a to rzadka sprawa w wypadku sequeli, gorąco polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz