fajnie siedzi się w domu na zwolnieniu z Synem ale nic się z tego nie zapamięta więc pojechałem dziś z Niko do biblioteki aby wypożyczyć lekturę, uwielbiam biblioteki ale sam ostatnio nie korzystam, bo mam stos książek i periodyków do przeczytania od Rodziców.
środa, 30 kwietnia 2025
wtorek, 29 kwietnia 2025
choroba
poniedziałek, 28 kwietnia 2025
ostatnie książki
poprawne kryminały choć ten po lewej trochę przekombinowany ale lubię styl pisania Chmielarza,
cieszę się, że mam (jak na razie) tak grzeczne Dzieci, że porady z książki nie są mi potrzebne ale popularność tej książki jest całkowicie zasłużona, pozycja obowiązkowa dla każdego rodzica, nawet z grzecznym potomstwem,
"Ptasiek" tegoż autora to jedna z ważniejszych książek mojego życia, natomiast te utwory literackie to raczej sprawozdania niż powieści, szczególnie kiepska i nudna jest ta zielona, żółta historia o młynie może być.
niedziela, 27 kwietnia 2025
leniwy weekend
po ciężkim tygodniu mało nam się chciało więc wczoraj poszliśmy na spacer po osiedlu, zakupy i do cukierni na lody a dziś wykorzystaliśmy niedzielę handlową aby kupić kilka rzeczy w centrum meblowym - bardzo miłe doświadczanie wykorzystać niedzielę na zakupy... pójdziemy jeszcze do pizzerii i nic szczególnego się z tego weekendu nie zapamięta ale z drugiej strony czasem potrzeba relaksu zamiast wycieczek.
sobota, 26 kwietnia 2025
DLC
ponieważ w piątek skończyłem bardzo satysfakcjonującą grę turową -"Ozymandias" a dalej chciałem budować wirtualne imperia kupiłem wszystkie dodatki do świetnej strategii "Endless Legend" i choć kosztowały dwa razy więcej niż sama gra to jestem bardzo kontent, bo wspaniale się bawię!
piątek, 25 kwietnia 2025
moje Dzielniuchy
we wtorek Synowie pierwszy raz zastali sami w domu na cały dzień roboczy, potem przez moją sytuacje w pracy Starszak pierwszy raz odbierał Małego ze szkoły, poradzili sobie świetnie i nic w tym dziwnego przecież to już duże chłopaki ale i tak to mocno to przeżywałem: z niepokojem czy potrafią być samodzielni; z radością, że wreszcie są tacy samodzielni; z melancholią, że już są tacy samodzielni.
czwartek, 24 kwietnia 2025
wspomnienie
cztery lata miałem awanturę w pracy i przenieśli mnie na stałe do innej dzielnicy a tego samego dnia wyczułem u siebie guza w intymnym miejscu więc pamiętam ten straszny dzień doskonale, pojechałem wtedy po pracy nad mój ulubiony Potok Służewiecki, napić się i pomyśleć co dalej... teraz też przenieśli mnie do tej dzielnicy na trzy dni (ale nie mam specjalnych pretensji, bo firma się wali i łatają jak mogą) więc jak dziś wracałem z pracy odwiedziłem to miejsce aby przesłać sobie wiadomość mentalną wstecz abym się trzymał dzielnie, bo wszystko będzie dobrze i naprawdę wierzę, że wysyłanie do siebie myśli działa, bo tamtego okropnego dnia poczułem się lepiej nad poniższą rzeczułką.
wtorek, 22 kwietnia 2025
poniedziałek, 21 kwietnia 2025
Wielkanoc
niedzielne śniadanie było znośne, późniejszy spacer przyjemny a wieczorna obiadokolacja bardzo fajna, bo oglądaliśmy stare zdjęcia z komputera, dziś Chłopcy mieli frajdę, bo walczyli z dziadkiem na wodne pistolety a potem nastąpił powrót do miasta, krótkie te święta.
niedziela, 20 kwietnia 2025
sobota, 19 kwietnia 2025
awantura
początek Wielkiej Soboty był świetny, bo spotkaliśmy się z Rodzicami i Synami na święceniu pokarmów w kościele ale przy krojeniu sałatek Żona pokłóciła się ze mną o to kto jak kieruje autem ale po rodzinnej kolacji było jeszcze gorzej, bo napiła się dużo alkoholu i wpadła w jakiś szał (przypominający ten sprzed półtora roku gdy nasze małżeństwo zawisło na włosku) i zrobiła awanturę mi a potem mojej Mamie bez żadnych konkretnych powodów a potem Mama mi wygarnęła abyśmy więcej nie przyjeżdżali na wieś więc święta zapowiadają się beznadziejnie.
piątek, 18 kwietnia 2025
kubek termiczny
przez kilka lat miałem kubek, który kupiłem przypadkowo w Pepco, był idealny pod względem objętości i czasu trzymania temperatury ale zniszczył się i musiałem go wyrzucić i od tego czasu poszukuję zamiennika ale żaden nawet nie zbliża się jakościowo do tamtego, może trochę niebieski ale jest niestabilny i już kilka razy przewrócił się, na przykład wylewając mi kawę na komputer.
czwartek, 17 kwietnia 2025
środa, 16 kwietnia 2025
smuteczek
wiem, że to głupie i Małżonka naśmiewa się ze mnie, że się roztkliwiam, wiem, że to tylko trzy noce rozłąki i że Chłopcy są wniebowzięci, że przekazaliśmy ich dziadkom do świąt, wiem to wszystko ale i tak jest mi smutno i mam zły humor :-(