piątek, 3 października 2025

Lotto

jestem takim nieudacznikiem, że jedyną szansę na polepszenie swojego statusu widzę w grze losowej (szacun dla Małżonki za to, że więcej zarabia i panuje nad naszymi finansami) i mam na tym punkcie delikatną obsesję, bo jak urodził się Pierworodny to wymyśliłem 6 liczb i gram do teraz, nie opuszczam żadnego losowania i potrafię zmienić plan dnia aby wykupić zakłady... a piszę to w związku z tym, że udało mi się wygrać 200 złotych, niewiele ale cieszy choć jak pomyśleć ile wydałem już kasy na tę grę to można się załamać ale cóż, taki płacę podatek od marzeń.

2 komentarze:

  1. Mój Ojczasty puszczał te kupony cale życie... nie radzę, nic z tego nie będzie 🤣 wymyśl inny sposób 😁

    OdpowiedzUsuń