największym problem gier wideo jest dobre zbalansowanie rozgrywki - idealnie gdy gra jest trudna i wymagająca do samego końca, kiedyś były to XCOM i Darkest Dungeon a teraz gram w Endless Space2 i jestem zachwycony ale niestety włącza się syndrom "jeszcze jednej tury" i tak siedzę godzinami marnując czas... choć z drugiej strony lepsze to niż oglądanie seriali - przynajmniej czacha mi dymi od myślenia jak wygrać grę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz