cholera
- przeziębiłem chyba Dzieci na ostatnim spacerze, bo kaszlą jak szalone choć spacer nie był jakiś mega długi jak na nasze standardy więc pewnie był tylko katalizatorem przeziębienia ale i tak jestem zły, bo za tydzień Chłopcy mają szczepienie i muszą być zdrowi,
- zamknęli znów klasę mojego Starszaka i siedzi na nauczaniu zdalnym, jestem już zmęczony pandemiczną sytuacją i zastanawiam się czy jeszcze kiedyś będzie normalnie? jedyny plus, że nie nałożyli kwarantanny na Syna i może wpadać do mnie do pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz