piątek, 20 listopada 2020

ostatni dzień urlopu

myślę, że dobrze wykorzystałem ten tydzień, bo codziennie byliśmy na spacerze i placu zabaw, zaliczyłem też - warsztat samochodowy, wycieczkę do lasu, urząd skarbowy, myjnie dla auta (naszą pierwszą), dentystę z oboma Chłopcami a ponadto trochę pograłem na komputerze, ugotowałem cztery obiady, sprzątałem i zmywałem (z a-bookiem na uszach to nawet nie jest takie straszne) i gadałem, gadałem z Synami non-stop....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz