czwartek, 12 czerwca 2025

piłkarski kabaret

trudno zmienić swoje nawyki i zainteresowania, bo dziś kilka godzin słucham YT o chaosie w polskiej piłce, który trwa już parę lat i choć wydaje się to niemożliwe wciąż narasta, trenerzy reprezentacji zmieniają się jak rękawiczki (najlepszy był jeden Portugalczyk, który widząc polski syf uciekł do Brazylii po kilku meczach), piłkarzy mamy słabych, bo jak na 40 milionowy naród to trochę mało, że jest tylko jeden zawodnik na poziomie europejskim ale akurat dla Polski od lat nie zagrał dobrego meczu (a do tego też ma na kocie podejrzenie szachrajstwa i dziś cały dzień siedział w sądzie) a wszyscy ci ludzie futbolu są agresywni, zachłanni, pozbawienie ambicji i głupi ale uważają się za półbogów i przykro się na to wszystko patrzy ale nie potrafię wyzwolić się z kajdan piłki nożnej - pewnie przez to, że w moim dzieciństwie Polska była trzecią drużyną świata.

środa, 11 czerwca 2025

w przychodniach

wczoraj byłem u kardiologa i serce dobrze bije więc pogadałem z panią doktor o polityce i od razu ciśnienie mi mocno podskoczyło co wyszło w badaniu... dziś pojechałem z Chłopcami do dentysty i wieści są pozytywne, bo nie ma dziur ale ciężko było wrócić na osiedle i iść do szkoły i pracy, już nigdy nie zapiszę ich na poranną wizytę, bo rozstanie rozdziera serca a w głowie kłębi się milion fajnych pomysłów na dzień z Synami.

poniedziałek, 9 czerwca 2025

piłka nożna

  • zawsze będę kibicował Legii Warszawa ale tymczasem mam dość tego syfu - fatalnego zarządzania klubem i politykujących ultrasów więc wyrzuciłem e(L)kę z Facebooka, przestałem o niej czytać i jest mi lepiej, bo nie denerwuję się wieczną rozpierduchą przy Ł3,
  • ale brakuje mi futbolu więc obejrzałem wczoraj jednym okiem finał Ligi Narodów UEFA i... przegrałem 13 zeta u bukmacherów :-(
  • i dowiedziałem się o gównoburzy w polskiej piłce a mianowicie o kłótni zadufanego w sobie Lewandowskiego z przygłupim trenerem i ucieszyłem się, że od Mundialu w 2022 roku właściwie nie oglądam tych pajaców.

sobota, 7 czerwca 2025

podróż

przyjechaliśmy na działkę do Rodziców ale dopiero dzisiaj, bo wczoraj Starszak późno wrócił z wycieczki do Torunia ale przynajmniej podróż była przyjemna, bo byłem wypoczęty a na drodze nie było korków jak to zawsze jest w piątki popołudniu choć szkoda, że wpadamy jedynie na dobę.

ps: wstydliwe przyznam, że jako kierowcy to jesteśmy z Małżonką debilami, od kilku miesięcy myśleliśmy, że mamy zepsutą klimatyzację w aucie i ostatnie podróże były mniej komfortowe ale dziś podczas rozmowy z Małym okazało się, że wszystkie pokrętła nawiewów z przodu mamy przykręcone do minimum, kto to przestawił i po co?? ale co tam, ucieszyliśmy się, że naprawiliśmy klimatyzację włączając nawiew, brawo my ;-)

piątek, 6 czerwca 2025

nowy teleturniej

lubimy oglądać z Synami "Awanturę o kasę" (sam uważam, że najlepszym teleturniejem jest "Jeden z dziesięciu") ale podoba nam się również nowa produkcja "The Floor" - może dla Chłopców jest nawet ciekawsza od "Awantury", bo w niektórych kategoriach mogą próbować swoich sił albowiem schemat programu polega na zgadywaniu jakie przedmioty czy ludzie pokazywane są na zdjęciach, polecajka!

środa, 4 czerwca 2025

36 lat temu

... odbyły się pierwsze częściowo wolne wybory po wojnie i choć nie mogłem wtedy głosować to pamiętam czasy PRLu, pamiętam biedę i pustki w sklepach, pamiętam propagandę komunistów i pamiętam, że po zwycięstwie Solidarności 4 czerwca 1989 roku byłem przekonany, że będzie w Polsce już tylko lepiej i było lepiej, przynajmniej dla mojej rodziny... a potem objawiło się stado faszystowskich skurwysynów pod dowództwem dwóch braci opluwających jadem swoich kolegów z Okrągłego Stołu ale nie przejmowałem się nimi, bo sądziłem, że na taką mowę nienawiści nie będzie w Polsce miejsca a ich wyborcy, którymi były wówczas moherowe berety w krótkim czasie się wkruszą - jakże się myliłem..!
piszę to, bo wciąż nie mogę dojść do siebie po niedzielnych wyborach, nie mogę zrozumieć połowy tego społeczeństwa, które akceptuje taką prostacką i kłamliwą retorykę (komuniści przy pisiurach to byli wirtuozi słowa), nie mogę pojąć skąd w ludziach tyle nienawiści i pogardy dla innych, nie mogę pogodzić się z tym, że w Polakach jest tyle zła i jest mi tak strasznie smutno jakbym doznał wielkiej osobistej krzywdy!

wtorek, 3 czerwca 2025

rowerowy maj

Synowie jeździli na hulajkach do szkoły choć więcej było z tym zachodu niż jazdy, bo mieszkamy blisko naszej podstawówki i przez miesiąc tego jeżdżenia zapomniałem jakie to jest wspaniałe uczucie iść z Małym za rękę do szkoły - cieszę się każdym takim porankiem póki mogę!

poniedziałek, 2 czerwca 2025

po wyborach

gdy zapoznałem się z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich wiedziałem, że tylko cud może uratować kandydata liberalnego przed przegraną, cudu nie było a Trzaskowski popełnił wiele mniejszych i większych błędów i osiągnął coś niespotykanego - nikt go nie polubił, jedni uważają go za tęczowego Rafała, drudzy za kumpla faszoli a wszyscy za marionetkę Tuska więc należy zacząć od tego, że pan Rafał był złym kandydatem na prezydenta, zbyt miałki, zbyt grzeczny, zbyt nijaki, wielokrotnie zaprzeczający sam sobie w treściach społeczno-politycznych, do tego utożsamiany z Warszawą a wiadomo, że Stolicy nikt w Polsce nie lubi więc naprawdę nie wiem dlaczego właśnie on stał się głównym kandydatem obozu demokratycznego? przecież już raz przegrał wybory a szaleństwem jest robić to samo i spodziewać się innych skutków..! 
choć to wszystko nie usprawiedliwia oczywiście 10 milionów zjebów, którzy zagłosowali za sutenerem, bandytą i oszustem ale taki już mamy głupi naród, który zatracił resztki inteligencji i można nad tym jedynie zapłakać w domowym zaciszu lub palnąć sobie w łeb z wkurwienia.

niedziela, 1 czerwca 2025